sobota, 8 listopada 2014

Jestem Zuzka

Cześć Jestem Zuzka J
Zostałam poproszona przez poprzednią autorkę do kontynuowania tego bloga.  Mam nadzieje że będziecie zadowoleni z tego co będę pisała w rozdziałach. Razem z Meggie postanowiłyśmy, że pod spodem umieszczę list od niej żeby po prostu nie zaśmiecać bloga niepotrzebnymi, dodatkowymi postami.


Witajcie kochani.
Strasznie was przepraszam za to wszystko. Prawda jest taka, że teraz kiedy mam już naprawiony komputer  to po prostu nie mam czasu na prowadzenie tego opowiadania. Poprosiłam Zuzkę, ponieważ kiedy rozmawiałyśmy jakiś czas temu wspominała o tym, że chciałaby spróbować napisać jakieś opowiadanie. Po kilku nieprzespanych nocy doszłam do wniosku, że przecież mogłaby przejąć moje obydwa opowiadania. Oczywiście na początku miała wątpliwości czy da sobie radę i w ogóle ale namówiłam ją. Dlatego chciałabym żebyście dobrze ją przyjęli. Mam nadzieję że przez moje zaniedbanie nie opuściliście opowiadania i będzie miał kto czytać rozdziały ZuzkI. Nigdy nie zapomnę wszystkich waszych komentarzy i chwil spędzonych przy pisaniu rozdziałów. Przepraszam Was jeszcze raz.
Meggie

Jeżeli macie do mnie jakieś pytania lub chcecie o żeby was informować to zapraszam:

https://twitter.com/JestemZuzka
ask.fm/JestemZuzka548

Mile widziane wasze pomysły na rozdziały !

czwartek, 6 marca 2014

Halo... Jest tam ktoś jeszcze?


Cześć.
Strasznie was przepraszam, ale rozdział pojawi się dopiero prawdopodobnie pod koniec przyszłego tygodnia. Mój laptop został zepsuty (uroki młodszego rodzeństwa) i obawiam się że dysk zostanie sformatowany :/ a za tym idzie utrata wszystkich rozdziałów zarówno dodanych już jak i jeszcze nie opublikowanych. Strasznie was przepraszam. Wcześniej nie miałam kasy na naprawę a teraz kiedy już dałam do naprawy okazuję się że nic mi nie zostanie... Czekacie na rozdział już tak długo... Sama czytam opowiadania wiem więc jak to jest kiedy autorka dodaje rozdziały w dużych odstępach 

czasowych, ale mam nadzieję że jeżeli podoba wam się moje opowiadanie to poczekacie, a jak nie to strasznie mi przykro że was zawiodłam :(




Love you much ;*